Rób, co należy / Do the Right Thing (1989)

W brooklyńskim getcie, gdzie gorączka lata zbiera swoje żniwo, a napięcia etniczne buchają jak płomień w suchym lesie, rozgrywa się niezwykła historia. W sercu tego burzliwego mikrokosmosu tkwią dwa symbole różnorodności: sklepik prowadzony przez Koreańczyków i pizzeria pod władzą włoskiego imigranta. To właśnie tutaj, na rozgrzanym chodniku, splatają się losy postaci, których życie wydaje się zaledwie pionkami na szachownicy wielokulturowego miasta.

W końcowych latach osiemdziesiątych, w dynamicznie ewoluującym Brooklynie, większość stanowią Murzyni, ale róg ulicy należy do włoskiego przedsiębiorcy, który z dumą wznosi swój biznes na kawałku ziemi obcego kraju. Włoski korzeń miesza się tutaj z amerykańskim snem, tworząc niezwykły koktajl kulturowy. Wszystko to pod okiem Mookie’ego, dostawcy pizzy, który nieuchronnie staje się świadkiem i uczestnikiem narastających napięć.

W upalny dzień, kiedy gorące powietrze wypełnia ulice, a cienie wydają się uciekać, konflikty wydobywają się na powierzchnię. Pizzeria i sklepik stają się areną, na której toczą się walki nie tylko o byt ekonomiczny, lecz również o godność i szacunek. Właściciel pizzerii kultywuje swoje włoskie dziedzictwo, nie gardząc przy tym wartościami, które stworzyły jego nowojorską legendę. Jego motto „Rób, co należy” staje się nie tylko kodeksem postępowania, ale też ostrzeżeniem przed konsekwencjami łamania tego reguł.

Jednakże, gdy spojrzymy na koreański sklepik, obraz staje się bardziej skomplikowany. Bariera językowa i kulturowa staje się podłożem dla wzrastających niezrozumień i konfliktów. Czarne społeczności oskarżają Koreańczyków o wyzysk i chciwość, widząc w nich nie tyle sąsiadów, co wrogów ekonomicznych. To wzajemne oskarżenia i podejrzenia tworzą atmosferę gotującego się kociołka, w którym najmniejsza iskra może wywołać pożar.

Świat przedstawiony przez Spike’a Lee jest nie tylko żywy i barwny, ale też pełen sprzeczności i napięć, które nieuchronnie prowadzą do eksplozji. Jest to portret społeczeństwa w okresie wielkiej przemiany, w którym stare wartości mieszają się z nowymi aspiracjami, tworząc mozaikę złożonych tożsamości i lojalności. To opowieść o walce o godność, sprawiedliwość i przynależność, która nie traci na aktualności nawet po latach od swojej premiery. Do the Right Thing to nie tylko film, to manifest społeczny i artystyczny, który wciąż zmusza do refleksji nad tym, co znaczy naprawdę „robić to, co należy”.