Nie lubię poniedziałku (1971)
Film
Czas trwania: 1 godz. 38 min.
Opis
Nie lubię poniedziałku (1971) – komedia absurdu o jednym dniu z życia Warszawy
Jest 15 września 1971 roku. Poniedziałek. W Warszawie, jak w każdym innym mieście na świecie, to dzień, w którym rozpoczyna się nowy tydzień pracy. Dla wielu osób jest to też dzień pełen stresu i niepewności.
Tak też jest w przypadku wielu bohaterów filmu „Nie lubię poniedziałku” w reżyserii Tadeusza Chmielewskiego. Każdy z nich ma swoje własne problemy i kłopoty, które musi rozwiązać w ciągu tego feralnego dnia.
Włoski przedsiębiorca, Romanelli, przyjeżdża do Polski w interesach. Na lotnisku wsiada do niewłaściwego samochodu, co skutkuje lawiną nieporozumień. W końcu zostaje otoczony przez grupę górali, którzy biorą go za swojego rodaka z Chicago.
Milicjant, Wiktor, musi równocześnie opiekować się swoim synkiem, bo w przedszkolu panuje różyczka, a jego żona nie może zwolnić się z pracy. W drodze do domu zostaje potrącony przez samochód.
Zaopatrzeniowiec z Sulęcic, Kazimierz, desperacko poszukujący części do kombajnu, wdaje się w kłótnię z taksówkarzem. W wyniku tego zdarzenia zostaje pobity i trafia do szpitala.
Bankier, Maksymilian, planuje okraść bank. Wraz ze swoimi wspólnikami przygotowuje plan działania. Jednak ich plan zostaje pokrzyżowany przez niespodziewane wydarzenia.
Pracownicy biura matrymonialnego przeżywają gorący dzień. Remanent ujawnił, że brakuje jednego obcokrajowca. W związku z tym żona Wiktora, Danuta, musi znaleźć go do końca dnia.
I jeszcze wielu innych – mieszkańcy Warszawy, którzy w ten feralny dzień doświadczają różnych przygód i niespodziewanych zwrotów akcji.
Film „Nie lubię poniedziałku” to komedia absurdu, która ukazuje codzienność w czasach PRL-u w karykaturalny sposób. Reżyser Tadeusz Chmielewski krytykuje absurdy systemu, ale też pokazuje, że nawet w najtrudniejszych sytuacjach można znaleźć humor.
Film jest pełen zabawnych gagów i zaskakujących zwrotów akcji. Dzięki temu ogląda się go z wielką przyjemnością.
Oto kilka elementów, które sprawiają, że film „Nie lubię poniedziałku” jest tak zabawny:
- Pomyłki i nieporozumienia – to jeden z głównych elementów komedii absurdu. W filmie „Nie lubię poniedziałku” pomyłki i nieporozumienia zdarzają się niemal co chwilę. Romanelli wsiada do niewłaściwego samochodu, milicjant zostaje potrącony przez samochód, a bankier planuje okraść bank, ale jego plan zostaje pokrzyżowany.
- Nieoczekiwane zwroty akcji – kolejne wydarzenia w filmie nieustannie zaskakują widzów. Romanelli zostaje otoczony przez górali, milicjant zostaje potrącony przez samochód, a bankier zostaje zatrzymany przez milicję.
- Humor słowny – w filmie „Nie lubię poniedziałku” pojawia się wiele zabawnych dialogów i powiedzeń. Na przykład, gdy Romanelli pyta górali, gdzie jest centrum Warszawy, jeden z nich odpowiada: „Centrum Warszawy? To tam, gdzie stoi pomnik Lenina”.
- Wybitna obsada aktorska – w filmie „Nie lubię poniedziałku” wystąpili znani i cenieni polscy aktorzy, tacy jak: Bohdan Łazuka, Barbara Krafftówna, Jan Himilsbach, Jan Machulski i wielu innych. Ich kreacje aktorskie są jednym z największych atutów filmu.
Film „Nie lubię poniedziałku” to kultowa komedia, która do dziś cieszy się dużą popularnością. Jest to film zabawny, ale też pełen refleksji nad absurdami rzeczywistości.