Mandy (2018)
Film
Czas trwania: 2 godz. 1 min.
Opis
„Mandy (2018)” to film, który przemieszcza widza w czasie do 1983 roku, wprowadzając go w surrealistyczny koszmar, który zanurza się głęboko w psychodeliczną rzeczywistość. Reżyser Panos Cosmatos, wykorzystując niezwykłą ścieżkę dźwiękową autorstwa tragicznie zmarłego Jóhanna Jóhannssona oraz hipnotyzujące, psychodeliczne zdjęcia autorstwa Benjamina Loeba, prezentuje najdziwniejsze dzieło kinematograficzne tego roku.
Historia rozpoczyna się od idyllicznego życia Mandy i Reda, które zostaje brutalnie zachwiane pojawieniem się demonicznego kultu. W wyniku tych nieprzewidywalnych zdarzeń para staje w obliczu koszmaru, którego jedynym wyjściem wydaje się być brutalna zemsta. Cosmatos nie pozwala widzowi złudnie poczuć się bezpiecznym, eksplorując granice rzeczywistości i wprowadzając go w świat halucynacji.
Reżyser, inspirowany stylem kina eksploatacji, jednocześnie tworzy brutalną opowieść o zemście, która równocześnie może być interpretowana jako spotkanie z duchami przeszłości. Zamiast stopniowego dawkowania wrażeń, Cosmatos zdecydowanie wybiera intensywność, co sprawia, że film staje się niezapomnianym doświadczeniem.
W centrum narracji znajduje się Red Miller, w niesamowicie porywającej roli Nicolasa Cage’a, który praktycznie wrze ze złości. Red, będący drwalem, znajduje swoje ukojenie w brutalnej zemście na tych, którzy pozbawili go ukochanej – delikatnej Mandy. Cage doskonale oddaje desperację i obsesyjną wściekłość swojego bohatera, przekształcając go w postać, która trzyma widza w napięciu od pierwszych chwil filmu.
W międzyczasie, gdy Red szykuje się do bezlitosnej zemsty, widzimy go w chwilach odpoczynku, oglądającego reklamy pełne uwielbiających serce goblinów. To momenty, które dodają filmowi nieco groteskowego uroku i podkreślają surrealistyczny charakter całej opowieści. Dodatkowo, Red przemieszcza się w świecie narkotycznych doświadczeń, wdychając góry kokainy, co tylko zwiększa jego niebezpieczną determinację.
W tym kalejdoskopie surrealistycznych obrazów i dźwięków, pojawia się także postać Billa Duke’a, znanego między innymi z „Predatora”. Duke udziela Redowi praktycznych rad, co nadaje filmowi dodatkowej warstwy i wprowadza elementy czarnej komedii. To spotkanie dwóch światów – brutalnej zemsty i absurdalnej komediowej sytuacji – tworzy niezwykłą mieszankę tonalną.
„Mandy” to jednak nie tylko film o brutalnej zemście. To także podróż w głąb ludzkiej psychiki, gdzie granice między rzeczywistością a halucynacją stają się niejasne. Cosmatos, inspirowany twórczością swojego ojca, reżysera takich klasyków jak „Rambo 2” i „Kobra”, nie boi się eksperymentować i sięga po środki wyrazu, które pozostają w pamięci widza na długo po zakończeniu seansu.
Niezaprzeczalnym atutem „Mandy” jest także niezwykła ścieżka dźwiękowa stworzona przez Jóhanna Jóhannssona. Dźwięki te doskonale współgrają z surrealistycznym światem filmu, podkreślając emocje bohaterów i dodając głębi całości. To prawdziwe dzieło sztuki dźwiękowej, które stanowi integralną część filmowego doświadczenia.
W skrócie, „Mandy (2018)” to film, który nie tylko szokuje widza intensywnością i brutalnością, ale także prowadzi go przez surrealistyczną podróż, gdzie granice między rzeczywistością a halucynacją stają się płynne. Z niezwykłą rolą Nicolasa Cage’a, hipnotyzującymi obrazami, i wybitną ścieżką dźwiękową, to arcydzieło Cosmatosa pozostaje w pamięci jako jedno z najbardziej nietuzinkowych doświadczeń filmowych ostatnich lat.