Idol / Velvet Goldmine (1998)

„Idol / Velvet Goldmine (1998)” to hipnotyzująca podróż przez labirynt glamrockowej sceny lat 70. Ukazuje ona tajemnicę zniknięcia ikony rocka, Briana Slade’a, który, będąc na szczycie sławy, zniknął bez śladu. Todd Haynes, utalentowany reżyser, w mistrzowski sposób przedstawia historię młodego dziennikarza, który w latach 80. stara się rozwikłać zagadkę zniknięcia Slade’a, ukazując przy tym szalony świat glamrocka i jego destrukcyjny wpływ na życie artysty.

Film rozpoczyna się w 1974 roku, kiedy to Brian Slade, wirtuoz muzyki rockowej i ikona glam-rocka, decyduje się na inscenizację własnej śmierci. Wydaje się to być spektakularnym finałem jego kariery, jednak prawda ukryta za tą sceną jest znacznie bardziej zawiła. Haynes przemyca widzów przez kalejdoskop świateł, dźwięków i ekstrawaganckiego stylu lat 70., wprowadzając ich do mitycznego świata glamrocka.

W oparciu o historię młodego dziennikarza, film odsłania kulisy tej fascynującej ery muzycznej. Dziennikarz, pracujący dla amerykańskiej gazety, zaczyna zbierać materiały do artykułu o Brianie Slade’u, który nagle zniknął, gdy jego popularność osiągnęła apogeum. Haynes snuje fabułę w sposób wartki, przeskakując między przeszłością a teraźniejszością, ukazując zarówno blichtr glamrocka, jak i ciemne zakamarki przemysłu muzycznego.

W kolejnych scenach filmu widzowie poznają bliskich współpracowników Slade’a oraz jego byłą żonę, ale każdy ślad prowadzi do martwego punktu. Zagadka zniknięcia staje się obsesyjnym wyzwaniem dla dziennikarza, który nie ustaje w poszukiwaniach, chcąc rozwikłać mroczny sekret tej historii. Każdy trop, każda wskazówka, prędzej czy później przerywają się, pozostawiając bohatera z jeszcze większym zapałem do odkrycia prawdy.

„Idol” to nie tylko film o tajemniczym zniknięciu Briana Slade’a. To także fascynujący portret epoki glamrocka, która w latach 70. burzyła konwencje i zasady. Haynes w mistrzowski sposób oddaje prowokacyjną energię tego okresu, ukazując artystyczną rewolucję i kontrowersyjne postacie, które ją kształtowały. Jego kamera wplata się w wir koncertów, pośród błyskotek, futurystycznych kostiumów i ekstrawaganckich fryzur, tworząc hipnotyzujący obraz świata, w którym muzyka była nie tylko dźwiękiem, ale także manifestacją wolności i buntu.

W filmie nie brakuje również głębszych warstw, ukazujących manipulację przemysłu muzycznego i cenę płatną za sławę. Haynes eksploruje tematy związane z fałszem i prawdą w show-biznesie, przedstawiając brutalną rzeczywistość kulis muzycznej kariery. Pod pozornie kolorowym, ekstrawaganckim światem glamrocka kryją się jednak dramaty osobiste, które są często ofiarą machinacji przemysłu rozrywkowego.

Wielowymiarowość postaci Briana Slade’a doskonale ukazuje aktorska gra obsady. Główny bohater, nie tylko jako artysta, ale także jako człowiek, staje się źródłem fascynacji i tajemnicy. Aktorski talent, scenariusz pełen napięcia oraz zjawiskowa reżyseria sprawiają, że film „Idol” to nie tylko opowieść o zniknięciu gwiazdy rocka, ale także głęboka refleksja nad naturą sławy, sztuki i ceną, jaką płacą ci, którzy stają się ikonami.

W konkluzji, „Idol / Velvet Goldmine (1998)” to niezwykle kunsztowny film, który wciąga widza w wir tajemnic glamrockowej sceny lat 70. Todd Haynes stworzył arcydzieło, które nie tylko opowiada historię Briana Slade’a, ale także ukazuje klimat, energię i kontrowersje epoki glamrocka. To film o poszukiwaniu prawdy, cenę płatną za sławę i nieuchronny upadek ikon. Hipnotyzująca podróż, która zostaje w pamięci na długo po zakończeniu seansu.