Aż poleje się krew / There Will Be Blood (2007)
Film
Czas trwania: 2 godz. 38 min.
Opis
Aż poleje się krew – mroczne arcydzieło Paula Thomasa Andersona
W 1898 roku Daniel Plainview (Daniel Day-Lewis), zdeterminowany poszukiwacz ropy, wraz ze swoim adoptowanym synem, H.W. (Dillon Freasier), docierają do małego miasteczka Little Boston w Kalifornii. Miejscowość jest ogarnięty gorączką nafty, a rządy sprawuje tu charyzmatyczny kaznodzieja Eli Sunday (Paul Dano). Plainview szybko odkrywa bogate złoże ropy i rozpoczyna budowę swojego naftowego imperium.
W swojej dążeniu do sukcesu Plainview nie cofnie się przed niczym. Jest bezwzględny, cyniczny i pozbawiony skrupułów. Nie liczy się dla niego nic ani nikt, poza jego własnym sukcesem. W pogoni za fortuną poświęca nawet swoich najbliższych.
Relacje między Plainviewem a Sundayem są pełne wzajemnej nienawiści i podejrzliwości. Obaj mężczyźni są ambitni i chciwi, a ich pragnienia prowadzą do konfliktu, który będzie miał tragiczne skutki.
Daniel Plainview – postać tragiczna
Daniel Plainview to postać tragiczna. Jest człowiekiem o ogromnym potencjale, ale jego ambicja i chciwość doprowadzają go do upadku. W pogoni za sukcesem traci wszystko, co jest dla niego ważne: miłość, rodzinę i szacunek.
Day-Lewis stworzył wspaniałą kreację Plainviewa. Jego gra jest pełna emocji i napięcia. Widz może obserwować, jak postać ta powoli popada w szaleństwo, niszcząc wszystko na swojej drodze.
Aż poleje się krew – film o Ameryce
„Aż poleje się krew” to również film o Ameryce. Stany Zjednoczone w okresie rewolucji przemysłowej były krajem, w którym rządziły pieniądze i ambicja. Film Andersona pokazuje, jak te wartości mogą doprowadzić do upadku człowieka.
Film został nagrodzony dwoma Oscarami: za najlepszą rolę męską (Day-Lewis) i za najlepsze zdjęcia. Jest to jedno z najważniejszych dzieł kina amerykańskiego ostatnich lat.
Podsumowanie
„Aż poleje się krew” to mroczne i poruszające arcydzieło, które wstrząsa widzem. Film jest znakomitym przykładem mistrzowskiego warsztatu Paula Thomasa Andersona.