Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy (2015)

W latach 50. XX wieku Polska tętniła życiem, a w tym wirze wyłania się niezwykła historia, ukazująca świat jazzu, emocji i miłości. „Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy” to filmowy rapsod jazzowy, który przenosi nas w czasie, podczas gdy krajobraz kulturalny Polski kształtował się na nowo. Reżyser Janusz Majewski snuje opowieść o Fabianie, jazzmanie powracającym z emigracji, a zarazem puzoniście i tancerzu, który wraz z grupą nietuzinkowych muzyków decyduje się założyć swingowy big-band. Fabianowi towarzyszy grupa miejscowych dziwaków i entuzjastów muzyki, tworząc zespół, który zaskakuje nietypowym brzmieniem.

W rolę głównego bohatera wciela się utalentowany Maciej Stuhr, który przywraca do życia postać Fabiana – emigranta wojennego, mężczyzny, który po powrocie do Polski postanawia przyczynić się do kształtowania nowej, niezależnej sceny muzycznej. Film ukazuje pulsujący rytm lat 50., gdzie jazz staje się symbolem wolności i ekspresji artystycznej.

W centrum narracji znajduje się również Modesta, zagrana przez utalentowaną Natalię Rybicką. To ona staje się gwiazdą zespołu, wokalistką o niezwykłym talencie i charyzmie. Fabian, pod wpływem jej wdzięku, szybko traci głowę dla tej tajemniczej femme fatale. Ich wspólna pasja do muzyki przekształca się w gorący romans, a „Król i Królowa swingu” ruszają w trasę koncertową po Polsce, zdobywając serca publiczności i przenosząc się w świat hollywoodzkich marzeń.

Jednakże, jak to często bywa w historiach miłosnych, los nie zawsze jest łaskawy. Pewnego dnia Modesta tajemniczo znika, a miłość Fabiana podlega nieoczekiwanemu testowi. Opowieść, która zaczęła się od rytmu jazzu i miłosnych uniesień, niespodziewanie przechodzi metamorfozę w historię szpiegowską. Marzenia o życiu na Zachodzie, tęsknota za wolnością i spełnieniem przenikają filmową opowieść, nadając jej nieoczekiwaną głębię.

Reżyser Janusz Majewski zgrabnie łączy elementy muzycznego show, romantycznego dramatu i thrilleru szpiegowskiego, tworząc wielowarstwową opowieść, której tło stanowi nie tylko świat jazzu, ale także społeczeństwo Polski przełomu lat 50. i 60. XX wieku. Stylowa scenografia, bogata kostiumologia oraz dynamiczna reżyseria przenoszą widza w magiczny świat tamtego okresu, w którym marzenia o wolności i sztuka przeplatały się w niezwykły sposób.

Maciej Stuhr doskonale odnajduje się w roli Fabiana, przekonująco oddając energię i pasję postaci. Jego interakcje z Natalią Rybicką, wcielającą się w rolę Modesty, są pełne chemii, co sprawia, że widzowie nie mogą się oderwać od ekranu, śledząc losy dwójki kochanków. Rybicka z gracją wciela się w postać tajemniczej wokalistki, dodając filmowi nuty nie tylko muzyczne, lecz także emocjonalne.

„Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy” to nie tylko podróż przez świat jazzu, ale także opowieść o poszukiwaniu własnej tożsamości, marzeniach i przeciwnościach losu. Film Janusza Majewskiego stawia pytania o cenę wolności, miłości i pasji artystycznej w czasach, gdy Polska przechodziła transformację kulturową. Historia Fabiana i Modesty to podróż do serca ludzkich emocji, pełna zwrotów akcji, które trzymają widza w napięciu do ostatnich chwil.

Warto podkreślić, że oprócz wspaniałej obsady i znakomitej reżyserii, film wyróżnia się także doskonałą ścieżką dźwiękową. Jazzowe brzmienia, utrzymane w klimacie lat 50., doskonale wpisują się w fabułę, dodając jej dodatkowego kolorytu. Muzyczne aranżacje tworzą niezapomnianą atmosferę, przenosząc widza w czasy, gdy muzyka była nie tylko formą sztuki, lecz także środkiem wyrażania wolności i buntu.

„Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy” to film, który porusza, bawi i skłania do refleksji. Janusz Majewski, znany ze swojego mistrzostwa w ukazywaniu historii z różnych perspektyw, tym razem przenosi nas w świat jazzowych dźwięków, miłosnych uniesień i politycznych intryg. To produkcja, która zachwyca zarówno estetyką, jak i głębokim przekazem, pozostawiając widza z zastanawiającym się spojrzeniem na przeszłość, miłość i wolność.